Wśród wielu zaburzeń układu stomatognatycznego jest bruksizm. Objawia się on wyAAjątkowo częstym zgrzytaniem zębami, wywołanym przez nadpobudliwą czynność mięśni żwaczy.
Jaka jest etiologia tej dolegliwości? Jak wygląda proces leczenia? Czy możliwe jest całkowite wyleczenie bruksizmu?
Na przestrzeni lat teorie dotyczące etiologii bruksizmu zmieniały się wielokrotnie. Pierwsze z nich mówiły, że nieświadome zgrzytanie i zaciskanie zębów ma podłoże ewolucyjne- konieczność zachowania ich ostrości. Kolejne wspominały, że ten zły nawyk powiązany jest z nieprawidłowym zgryzem. Jednak najnowsze teorie łączą bruksizm z czynnikami psychogennymi, które wpływają na nasz układ nerwowy, co jest powszechnie uznane wśród wielu specjalistów. Stwierdzili oni, że dolegliwość ta jest związana ze stale utrzymującym się stresem.
Współczesne badania wykazały, że osoby borykające się z bruksizmem mają ponadnormalny poziom katecholaminy w moczu – czyli neuroprzekaźników składających się z adrenaliny, noradrenaliny i dopaminy. Potwierdza to związek pomiędzy stresem a patologicznym zgrzytaniem zębami. Do czynników ryzyka wpływających na układ nerwowy należy dodać zakłócenia w ilości neuroprzekaźników, palenie papierosów, częste spożywanie alkoholu, zażywanie narkotyków oraz choroby układu oddechowego wpływające na jakość snu – m.in. bezdech senny. Dodatkowo niektóre formy stresu i niepokoju objawiają się poprzez język ciała i mowę — najczęściej poprzez bełkot i dławienie się.
Każde schorzenie należy wcześnie zidentyfikować, ponieważ jest to kluczowe w celu wyleczenia wady. Niestety bruksizm ciężko jest wykryć podczas rutynowego badania – rozpoznanie jest możliwe dopiero w przypadku uzyskania pełnego obrazu klinicznego w jamie ustnej i poza nią. Dotyczy to w szczególności:
• ubytków klinowych,
• pęknięć i uszkodzeń szkliwa,
• utraty wypełnień
• patologicznego starcia zębów,
• bólów karku,
• bólów pleców,
• bólów barków,
• bólów szczęki,
• bólów głowy,
• krwawienia dziąseł.
Powyższe objawy nie zawsze muszą łączyć się z bruksizmem. Reakcja na stres w formie nie do końca świadomego zaciskania zębów występuje u znacznej ilości zarówno dorosłych, jak i dzieci. Jednak nie każde zaciskanie będzie zatem równoznaczne z tą dolegliwością. Dlatego kluczowe są relacje drugiej osoby, czyli czy zaobserwowała ona u partnera dźwięki związane ze zgrzytaniem lub zaciskaniem zębów, nagłe przebudzanie się w nocy lub sygnały świadczące o problemach mięśniowych i psychologicznych. Te mogą być spowodowane np. nadmiernym żuciem gumy, co powoduje niepotrzebne napięcia mięśni w okolicy szyi, karku oraz twarzy. Wtedy specjalista będzie miał pewność, że ma do czynienia z bruksizmem — dzięki temu będzie mógł podjąć odpowiednie kroki.
Łagodzeniem bruksizmu zajmuje się częściowo lekarz stomatolog, który dzięki pełnemu obrazowi klinicznemu wraz z relacjami bliskiej osoby pacjenta może podjąć optymalne rozwiązania. Pierwszym krokiem jest wyeliminowanie napięcia i dolegliwości bólowych. W tym celu najczęściej stosuje się szynę relaksacyjną bądź repozycyjną, która chroni przed nieświadomym zaciskaniem i zgrzytaniem zębów, co prowadzi do ich zniszczenia. Należy jednak pamiętać, że szyna ma jedynie działanie zapobiegawcze. Jako że przyczyną dolegliwości najczęściej jest stres i spięcie mięśniowe, to w leczeniu największe znaczenie ma poprawna relaksacja.
Ważne, by forma odprężenia była dopasowana indywidualnie. Dla jednych może to być aktywność fizyczna, czyli spacery czy bieganie. Z kolei dla drugich czytanie książek lub słuchanie muzyki. Istotne jest znalezienie takich sposobów, które pomogą nam skutecznie rozładować stres, a nie go kumulować. Najważniejsza jest zawsze wizyta u specjalisty, który pomoże nam dobrać zabieg redukujący napięcie mięśni, co przywróci prawidłową pracę stawów skroniowo-żuchwowych. Dlatego należy podkreślić o bardzo ważnej i ciągłej współpracy z fizjoterapeutą . Bez regularnych wizyt i rehabilitacji leczenie bruksizmu może być niemożliwe. W bardzo trudnych przypadkach zalecana jest współpraca z psychologiem/psychiatrą.